Archiwum Bloga

piątek, 3 stycznia 2014

3 miłości bez szczęścia- czyli po prostu pech...

Nigdy nie byłem sam
One ciągle są ze mną
Choć nie wiem czy je mam
Bywają dobre choć częściej ciągną w ciemność
To takie nietypowe ten dar i miłość mieć
Nie powiem wam wszystkiego
Kto nie przestrzega zasad ten prosi się o śmierć
Wystarczy krótka chwila kiedy wczuwam się w cisze
I wtedy zawsze znów, mogę je usłyszeć
Czasami mówią głośniej niż wszyscy zwykli ludzie
I nie da się najzwyklej ze strachu od nich uciec
I choć tu w normalny m życiu nic się nie będzie zmieniać
To one zawsze coś mają do powiedzenia
Zależy im na uczuciach, na mojej samotności
I zawsze wciąż są zemną, w każdym uczuciu- chyba z miłości
Choć nie chcę dzielić z nikim swoich myśli wcale
To one wszystkie słyszą i znają, takie już są astrale

Samotność też mnie kocha
Otula mnie we łzach gdy płaczę po nocach
A kiedy dopada rozpacz i pustka
Łzami zwątpienia, rozpaczy, zawsze mi zwilża usta

W tym wszystkim także ciągle kocha mnie i nieszczęście
W dużych i drobnych sprawach dając o sobie znać najczęściej
Ta wielka smutna trójca wciąż mnie kocha ,pragnie i czuwa
By nikt tego nie zmienił , bym w złudność się nie wczuwał…