Archiwum Bloga

niedziela, 28 kwietnia 2013

Krok po kroku w miłość, w przyszłość...

Krok po kroku
Powoli wychodzę z mroku
Z pasją i siłą co daje nadzieja
Zmniejszam dystans co nas oddziela
Idę gdzieś w przyszłość powoli
Tam gdzie kiedyś nam strach
Paraliżując przyszłość dojść nie pozwolił
Dzisiaj jakoś głębiej z nadzieją oddycham
A miłość mnie w przyszłość popycha
I choć los mi życie smutno trwoni
Kolejny dzień kiedy się nie odzywasz
I nie dzwonisz….
Nie wiem co zechcesz, co postanowisz
Czy mnie odrzucisz? Czy może napiszesz, zadzwonisz
Ja cię kocham, już innej nie szukam
Ale jeśli mnie nie chcesz…
Powiem głośno…
Zimna suka- sama nie wie czego chce i czego szuka
Zraniłaś chłopca, zostawiłaś mu bliznę
Zamieniając go w chłodnego mężczyznę
I dziś krok po kroku, żyjąc nadzieją
Chciałbym odsunąć wszystkich co nas dzielą
I ciągle wierzę w nas patrząc w przyszłość
Że jeszcze zechcesz i będziesz ze swoim
chłopcem z blizną…