Archiwum Bloga

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Huragan, wiatr, powietrze...

Jestem powietrzem
Jestem wiatrem
Pędzę, jestem wariatem
Lepiej się chowaj i zejdź mi z drogi
Mój szum złowrogi często myśli podli
Jestem wichurą, zatrzymać się nie mogę
Zniknę szybko , przeminę,
choć mam do pokonania długą drogę
narobię bałaganu i zniknę szybko
w kilka sekund zmienię ci przyszłość
zniszczę domy, budynki i drzewa
a ty na mą cześć piosenkę zaśpiewasz
zrobiłem swoje i się rozpuszczam
będę tylko powietrzem- tak przypuszczam
ja jestem huragan
przychodzę tylko zrobić bałagan
niektórym zmienić w życiu los
jedyne co umiem to zadać ten cios
już wszystko zrobione, zostaje jeszcze
umilknąć i stać się powietrzem
gdy ci ciężko i mocno wzdychasz
podziękuj Bogu, że masz czym oddychać
bo chociaż często wyrządzam szkody
jestem częścią życia, częścią przyrody
daję zniszczenie, temat, wenę
i po tym mnie tylko poznają
choć na co dzień nie pamiętają
że na co dzień jestem spokojnym powiewem- powietrzem, tlenem
a to że się szybko poruszam..
to temperatura wymusza
zmiany klimatu i ciśnienia
nie ma tu nic więcej do tłumaczenia
znów jestem spokojnym słodkim powietrzem
ale później przyniosę deszcze,
na pewno o mnie usłyszysz jeszcze..