Archiwum Bloga

wtorek, 16 marca 2010

w przerębli

W przerębli lęków gdy we mnie trwa zima uczuć Trzymam cie w sercu, niczym łabędzia w zamarzniętym stawie…
Nie chce wypuścić i karmie resztkami nadziei.
Boję się że kiedyś odlecisz…
Że przyjdzie wiosna i z wraz z nią wiedziona instynktem życia pójdziesz w swoją stronę ...
Ale tak to już jest, przecież jesteś tylko łabędziem, czy dostrzegł bym twe piękno gdybym się nie bał?
Czy kochał bym tak bardzo, gdybym wiedział że nigdy nie odejdziesz?
Czy tak bym się cieszył widząc jak wracasz?...