ze musiałaś wyschnąć
bardzo mi przykro
....
bardzo mi przykro miłości
ze tak późno ruszyłem za tobą w pościg
myślałem że wrócisz... czas pokazał że byłem głupi
dziś wszystko do mnie przyszło.. i jest mi przykro
dziś już wiem, ze nie tylko dzieci w szpitalu chore
boją się umrzeć , boją się usnąć
musiałem zajrzeć w serce, często patrzeć w lustro
i to wszystko do mnie przyszło... i czuje że jest mi przykro
choć wielu z tych odeszło co żyją ciągle w sercu
nie mogę ich już spotkać w ich dawnym świecie tutaj- moim kochanym miejscu
i chociaż są daleko nie mogę ich już objąć, to żyją w sercu blisko
w ich oczy już nie zajrzę , i znowu jest mi przykro
i świat ten jaki znamy, wpisany w sieć tak bardzo
że chwilą zwykłą prostą, zdaje się ludzie gardzą
tylko się patrzą w ekran zaparcie dusze garbiąc
i miłość w sieć gdzieś pchają, rzeczywistość zastając twardą
ona jest nie ustępliwa i wcale się nie wstydzi
korzysta z każdej chwili aby nas czymś zadziwić
wszystko co fajne, smutne, co dzieje się w tym świecie
zdajemy się zamykać w ramkach urządzeń, gdzieś w internecie
napisał do mnie dąb , ostatnim suchym liściem
i zaszumiała rzeka, swoim usychającym życiem
i setki zdarzeń różnych , do mego serca przyszło
wszystko mnie pyta dzisiaj dlaczego jest mi przykro
i wieje wiatr co zmienia, czas zdaje się przyspieszać
i walczy wciąż nadzieja co w środku mnie gdzieś mieszka
smutny tu w podsumowaniu rysując życia dramat,
że nadzieja w walce o szczęście znów zostaje sama
może jakimś cudem w ludziach się połączy
wszyscy o lepszy los zaczną walczyć
i ten smutny dramat się zakończy
czy nadziei sił wystarczy?...
może jakimś cudem się obudzi
jeszcze trochę wierzę w ludzi
sami z sobą spojrzą w lustro,
zajrzą w serce, zajrzą w duszę i spotkają się z tą pustką
zaczną robić nie przez sieć lecz w życiu wszystko
aby lepsze jutro do nas wszystkich przyszło
ale nie wiem kiedy tak to będzie
ile rzek tu musi wyschnąć...