Zmień mnie w kaprys
zamień w żart
powiedz że nie jestem ciebie wart
miej przyszłości własny zarys
czasem kiedy widzę więcej
muszę zabrać swoje ręce
to przekleństwo albo dar
umieć sercem spojrzeć w dal
umieć duszą spojrzeć w czas
rzeźbić dobre rzeczy w nas
chcę byś tak umiała trwać
aby z siebie trochę dać
aby brać od innych to co dobre
musisz nosić dobro w sobie
po to właśnie tak to robie
by to uświadomić tobie
czy będziemy razem nie wiem
ale nigdy nie wątp w siebie
nie wątp w dobro co masz w sobie
tylko po to tak to robie
chcę ci wiarę dać nadzieję
chcę ci także miłość dać
ale stańmy twarzą w twarz
powiem wtedy: moją miłość masz
ile w życiu może trwać
ta internetowa gra
można milion mnożyć słów
kropka przerwa i na nowo wszystko znów
szkoda na to czasu, życia
ile wierszy będę krzyczał
może jeden z wierszy, snów
zdoła cię obudzić znów
nie wiem ile musisz śnić
ja kolejny piszę wiersz
może się odważysz dziś
z moich słów do ciebie nie dociera nic
wszystko w czasie się przestawia
nie jest dane nam rozmawiać
czy odwagi nie masz nie wiem
dobrze że nie wątpisz w siebie
ja nie mogę ciszy przerwać
czasem w sobie krzyczę w nerwach
mogła byś się już odezwać
wszystko się zostaje w wersach
ja rymuję a ty śpiewasz
czegoś w zamian się spodziewasz?
Co zrozumiesz z tego nie wiem
Dobrze że nie wątpisz w siebie
Może przez romowe ze mną
W sobie gdzieś tam nosisz pewność
Że ją stracisz gdy mnie zyskasz
Wtedy cała wiara pryska
Wierzysz we mnie wierzysz w siebie
Ile prawdy jest w tym nie wiem
Ile razem wiary w nas może sprawdzić miłość, czas….
Czy milczenie jest twym niebem?
Wątpisz w miłość, krzywdzisz siebie
Kiedy się obudzisz nie wiem
Dobrze że nie wątpisz w siebie
Ja wciąż mono wierzę w ciebie
Wierzę także mocno w miłość
Żyję wiarą i jej siłą
Kartka wiersz już się kończy
Niech ta cisza nas połączy
Czy pokochasz mnie.. no nie wiem
Ale nigdy nie wątp w siebie
Nigdy także nie wątp w miłość
Choćby z nami tu był koniec
…..