Archiwum Bloga

sobota, 7 grudnia 2013

Śniadanie i wiersz..

Pobudka już rano i słonko świta
Muszę się jakoś z muzą przywitać
Wymyślić wiersz zrobić śniadanie
Tak żeby wszystko wyglądało ładnie…

Krótki tekst mi rzekł nauczyciel
A słowa jego potwierdza życie
Pamiętaj synu kobiet a jest jak strzelba
Pomacaj rozbierz nasmaruj i będzie chodzić jak trzeba

Tak to belfer określił w skrócie życie
Więc się nią zajmę należycie
Dała mi swoją listę życzeń
Dostała wiersz i jajecznicę

Gdy będę miał muzę to powiem jej wiersz
Może zechce ze mną śniadanie zjeść
Może zechce pójść ze mną do łóżka
Ale do niczego nie będę jej zmuszał

Jeśli pokocha na pewno zostanie
Bym pisał przeróżne wiersze
A jej oczy będą dla mnie najpiękniejsze
I zjemy razem nie jedno śniadanie..