Archiwum Bloga

poniedziałek, 18 listopada 2013

Codzienna tęsknota

Wczoraj o Hani dzisiaj o Kasi
Lecz nie potrafię uczucia zgasić
Myślę o niej wieczorem i rano
Chcę jej mówić witaj no i dobranoc

Cały dzień dla niej rymować
Układać wersy i zgrywać słowa
Bo czerpię siły z blasku jej oczu
Tak bardzo chciałbym ją teraz poczuć

Pisać jej wiersze każdego dnia
By móc zobaczyć oczu tych blask
I robić dla niej 1000 różnych rzeczy
Tak by nie mogła mi nigdy zaprzeczyć

Że ten blask widoczny w jej oczach
To siła serca, to słowa kocham
I chociaż chowa je w sercu na dnie
To wiem że chce i też mnie pragnie

Przeczytam jej kiedyś ten zuchwały wiersz
Jak powie na skypie że tego chce
Serce już dawno umiera z rozpaczy
Tak bardzo chciałbym ją w końcu zobaczyć

Ciekawe czy blask w moich oczach też widzi
Choć pewnie nie patrzy bo wiersz ją zawstydził…