Wczoraj o Hani dzisiaj o Kasi
Lecz nie potrafię uczucia zgasić
Myślę o niej wieczorem i rano
Chcę jej mówić witaj no i dobranoc
Cały dzień dla niej rymować
Układać wersy i zgrywać słowa
Bo czerpię siły z blasku jej oczu
Tak bardzo chciałbym ją teraz poczuć
Pisać jej wiersze każdego dnia
By móc zobaczyć oczu tych blask
I robić dla niej 1000 różnych rzeczy
Tak by nie mogła mi nigdy zaprzeczyć
Że ten blask widoczny w jej oczach
To siła serca, to słowa kocham
I chociaż chowa je w sercu na dnie
To wiem że chce i też mnie pragnie
Przeczytam jej kiedyś ten zuchwały wiersz
Jak powie na skypie że tego chce
Serce już dawno umiera z rozpaczy
Tak bardzo chciałbym ją w końcu zobaczyć
Ciekawe czy blask w moich oczach też widzi
Choć pewnie nie patrzy bo wiersz ją zawstydził…