Świat zanurza się w beznadziei
Jakby ktoś go nagle podzielił
Tonie wiara i znika nadzieja
Milknie tradycja zatarta w dziejach
Kończy się stary znany świat
Zaczyna się nowy porządek i ład
No nowo rusza ziemi cykl
I każdy wulkan znów będzie żył
Tony lawy popiół i pył
Gorące powietrze, sadze i dym
Trzęsienia ziemi i wielkie fale
Nie będą oszczędzać ludzi wcale
Będzie na ziemi nowa era
Ludzie znów będą się martwić
W co się ubierać
Skąd nabrać jedzenia i wody
Od nowa się zaczną ewolucji schody
Ludzie zapragną porządku i zgody
Wśród sił kosmosu, potęgi ziemi
W każdej religii coś się zmieni
Znajdzie się wszędzie wspólny mianownik
Dobro wspólne więc weź na celownik
Gdy tylko zaczniesz świrować jak zwierzę
Silniejszy szybko ci się do tyłka dobierze
Ludzka świadomość mądrość rozwaga
Niech nam w tych trudnych czasach pomaga
Przestanie znaczenie mieć złoto, fortuna
A mądrość i wiedza lepsza niż duma
Mniej ważne narody i kraje
Człowiek człowiekowi potrzebny nawzajem
Bo ważne co bierzesz i to co dostajesz
Gdy w trudnym czasie wśród zmysłów zostajesz