Archiwum Bloga

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

pieczęć pod sercem TU JESTEM

Chciałbym ci zaśpiewać taką piękną nutę
Choć wiem że nie umiem
By serce naprawić smutkiem zatrute
Takie Słowa które kierują rozumem

Jak pieczęć postawić piosenką pod sercem
Z napisem TU BYŁEM
Coś co obudzi sens życia z każdym jej wersem
Choć słowa ma nie koniecznie miłe

O czymś co daleko
Choć możesz odnaleźć to w sobie
Gdy chowasz to wszystko gdy nie jest lekko
Taką cichą nadzieją szeptaną spowiedź

Coś co powie jak dalej masz żyć
Choć przecież wiesz
By było lepiej tak trzeba iść
Posłuchać piosenki, przeczytać wiersz

I choć często mówiąc że to nie szkodzi
We łzach do tego miejsca i chwili z uparciem brodzić
Gdzie w beznadziei brniesz po ponton szczęścia
Lecz jak to zrobić … nie mam pojęcia…

Chciałbym tak móc
Mieć talent i moc
Może do tego natchnie mnie ktoś
Tekstem, piosenką, obudzi tą moc…

Każdym swym tekstem i tonem głosu
Każdą piosenką i ruchem
Budzisz nadzieję w cudowny sposób
Dajesz mi radość, nadzieję, otuchę

I w każdym śpiewie, tekście i geście
Przybijasz pieczęć pod sercem
Z napisem TU JESTEM
I gdy się trapi moje biedne serce…
Odczytuję pieczęć i mówię:
O jesteś…. Nareszcie!