Archiwum Bloga

niedziela, 10 lipca 2011

ocean Twoich oczu (uczuć)

Kiedy patrzę w Twoje oczy
To niczym mnie życie nie może zaskoczyć
Twoje piękne oczy są niczym ocean
A ja jako badacz wypływam i jego głębię oceniam

Patrzysz na mnie tak pięknie
Że moje serce rośnie a duma mięknie
Podajesz mi swoją niepewną dłoń
Zapadam się w ciebie, w niezbadaną toń

Moje serce odczuwa wielką trwogę
Badam dłonią ocean i pod skórą czuję
Jak rośnie we mnie bezradność, nic zrobić nie mogę
Jestem spokojny, zamroczony, umysł się gubi, wariuje…

Kolejna zwrotka to czysta rozpusta
Gdy dotykam palcami te gorące spragnione usta
Delikatnie przytrzymując całujesz moje palce
I ulegam swoim zmysłom w walce

Już nie mogę utrzymać otwartych oczu
Zamykam i czekam na twoje usta
Tak bardzo chciałbym je poczuć
W oceanie uczuć ginie moja pustka

I wszystko przestaje istnieć…

Gdy tak czule dotykasz…
Gdy namiętnie całujesz…

I wszystko co złe jakby się właśnie kończyło.
Bo w głębi oceanu znalazłem twe piękno,
Znalazłem miłość…