Archiwum Bloga

sobota, 13 marca 2010

wiosna chłopca w lustrze

Chociaż jestem tylko chłopcem od wersów
To znajduje w tym wszystkim życia konsensus
Dla życia miłości ognia i ciebie
Kiedyś się wypalę i czas mnie zmieni w popiół
I żyję nadzieją że będę wtedy duchem w niebie
A dziś mam nadzieję że czujesz jak ja
Gdy za oknem się zieleni a w sercu wiosna gra
I chodź osobno życiem rozdzieleni
to znajdujemy jakieś dziwne szczęście w naturze wśród zieleni
i nie muszę kłamać że choć nie jesteś pierwsza
to ja lubię wzruszać serca od pierwszego wersa
wśród rozstania nigdy nie zapomnisz bólu
i samotna znowu pójdziesz pośród tłumów
jak w krainie czarów z drugiej strony lustra
tylko znając miłość gorzej męczy pustka
z drugiej strony wiersza gdzieś ukryty w wersach
morał że naiwny jest ten świat
to ja pisać dziś nie mogę przestać
bo z wiosną kwitnie we mnie moja lepsza wersja
i choć młody i naiwnie wierzę w moc ludzkości
nawet jeśli przyjdzie życie szybciej skończyć
to naiwność moją siłą i sam nie wiem kiedy tu dorosnę
to teraz już kończę bo tak jak ty chciałbym przeżyć
jeszcze jedną w życiu piękną wiosnę…