Archiwum Bloga

poniedziałek, 29 marca 2010

do mojej zagubionej gwiazdy

chciałbym go złożyć w podzięce Twym dłoniom zabierając z nieba w pudełko
choć dziś Ty tak jak księżyc jesteś gdzieś tam daleko
i choć dziś nie mogę cię mocno do siebie przytulić
i skórą o skórę bliskością otrzeć
to cieszę się że choć przez chwilę było ci ze mną dobrze
to że nie jesteś dla mnie to sprawa mniej ważna
ty bądź po prostu jak piękna gwiazda
jest to dla mnie sprawa delikatna i traktuje ją bardzo poważnie
abyś stawiała swe kroki bardzo rozważnie
i mniej ważne czy się zatracasz i nie wiesz za jakim pójść w życiu śladem
póki są tacy co wierzą w ciebie i dzięki tobie dają sobie rade
to staraj się dla nich świecić przykładem
a gdy się zgubisz i na chwile zatrzymasz
to dogonią cię ci co podążają twoim śladem
i podziękują za każdą dobrą radę
i walcz z niepewnością nie ważne jak głupią
bo przez to że świecisz są tacy co wierzą że nigdy się nie zgubią…