Nie będę przerywał ci myśli
Nie chcę przerywać ci słów.
Taką miłość mogłem wyśnić
A więc słowem, myślą, do mnie mów
Jakimś dziwnym trafem –jakby w śnie
Ja znalazłem ciebie, ty znalazłaś mnie
Zagubiony w definicjach prawd
Tak się cieszę że cię mam
Teraz kiedy prawdę znasz
Mam nadzieję, też się cieszysz że mnie masz
Mglista przyszłość- tak jak sen
W naszą miłość wplata się
Pięknie mija zachód słońca
Wschód i dzień
Gdy trwasz przy mnie- niczym cień
Tak przemijać chcę do końca...
I z westchnieniem budzę się
Coś przerywa mi marzenia, wtrąca się.
Ile jeszcze nocy, dni
Miłość z Tobą muszę śnić
Z dnia na dzień ubywa życia
A ja chciałbym z Tobą być
Chciałbym mieć cię wciąż przy sobie
By tak było muszę śnić
Może jutro kiedy wstanę
To zobaczę w telefonie
Połączenia.. nieodebrane
I do ciebie ja oddzwonię...
Albo ... tak jak było w
moim śnie
Ty zadzwonisz w końcu do mnie
I nie będę musiał śnić
W moim życiu będziesz Ty..