Pozwól pośród słów i gestów dłoni
Pośród wspomnień znów zabłądzić
Gdzieś w tej głębi Twoich oczu
Piękne życie daj mi odczuć
Nadaj wartość pustych słów
bym mógł szczęście poczuć znów
W tej miłości się odnaleźć
choć się nie zgubiłem wcale
Życie wciąż do przodu gna
miłość daje szczęścia dar
w Tobie wartość tkwi tych słów
o miłości do mnie mów
Nie wiem ile chwil przed nami
Wieczność składa się z chwil teraźniejszych
kochaj mnie więc tu i teraz
zanim śmiercią, kłamstwem życie zrani
Żadnych obaw, patrząc w twarz
Taka miłość, przeznaczenie...
Ile czasu będzie trwać, jakie to ma dziś znaczenie
Ważne że dziś przy mnie trwasz...
Uratuj chociaż sens tych słów
zanim życie zrani znów
serce z sercem może więcej
więc zaplećmy razem ręce
przytul usta do swych ust
niech ta wiara kwitnie znów
niechaj wiara tak jak czas
miłość tą utrwala w nas
Ratuj miłość gestem, wzrokiem
niech ożywa z każdym krokiem
żar Twej wiary i tęsknoty
moje życie czyni złotem
A to złoto daję tobie
Cały skarb mój biało złoty
dzisiaj składam pod Twe stopy
sam nie umiem radzić sobie...
Weź ten skarb i baw się dobrze
trwoń go w życiu zawsze mądrze
a wciąż będziesz czuła moją miłość
choćby wszystko się kończyło