Archiwum Bloga

poniedziałek, 5 maja 2014

Uroki wiosny

Kiedy ranna jeszcze nie wzeszła rosa
Wyszła nad wodę po skakać piękna dziewczyna bosa
Zrywała kwiatki, śpiewała, tańczyła, ukąsiła ją osa
Jak teraz wróci do domu z powrotem
Niewdzięczne stworzenie ukąsiło w stopę
Popłakało się dziewczę i zrobiło się jej smutno
Z bólu łzy lecą, ociera oczy kolorową suknią
Może by jaki chłopiec jej pomógł
Żeby nie musiała na jednej nodze skakać do domu
Pocieszył i zaniósł do domu na rękach
Tymczasem sama kuśtyka i skacze w mękach
Na wietrze unoszą się włosy i piękna sukienka
Z daleka zatrzymują się zdziwieni piesi
Lecz nikt jej nie pomaga
Wszyscy tylko patrzą jak jej skaczą piersi
Wiosna ma swoje wady lecz głównie zalety
Samotnie wraca do domu niestety i szlocha
Ale może z wiosną znajdzie się jaki i się zakocha
Takiemu chętnie odda dziewczę serce
I te fajne piersi skaczące w sukience