Archiwum Bloga

czwartek, 11 marca 2010

do dziewczyny ze snów

***do dziewczyny ze snów***

Dziewczyno z moich snów, czy przyjdziesz do mnie znów?
I naprawdę pójdziemy razem na wesele, by rozpalić w nas marzenia…
Czy zdarzy się prawdziwie, że dla ciebie zechcę się zmieniać…
A może zdarzy się to naprawdę i uśmiechnę się prawdziwie.
Zostawić sny tak piękne pod zamkniętymi powiekami?
A może je opiszę rymowanymi słowami.
Zostawię na kartce i opiszę tak by każdy zobaczył wyobraźni oczami!
Nie musi tak każdy ale ja niestety muszę żyć marzeniami.
A marzenia okraszane pięknymi snami,
Chcąc się spełnić okraszają życie łzami.
I przykryją dni codzienności moje marzenia.
Na tyle długo bym je znowu odkrywszy nie dał już rady niczego zmieniać.
Może zapomnę i pogrążę się w codzienności znów,
Ale dzisiaj cierpliwie czekam i myślę…
Czy spotkam kiedyś dziewczynę z moich snów…